Przykładowe scenariusze zajęć z koła teatralnego dla dzieci w wieku przedszkolnym. Umiejętność wyrażania uczuć gestem, mimiką i głosem. Scenariusz zajęć koła teatralnego. Scenariusz zajęcia kółka teatralnego dla klasy II. Wychowawcza rola wiersza „Kwoka” J. Brzechwy czyli jak uczyć dobrego wychowania.
Kupujesz przez Internet? Znudziło Ci się bieganie do banku/na pocztę, by zrobić przelew? Zobacz... Joanna KierczWierszyki dydaktyki. Wiosna, lato, jesień, zima Wierszyki dydaktyki to seria książeczek z utworami rymowanymi połączonymi w bloki niezastąpione:przy wprowadzaniu w temat zajęćdla podsumowania lekcjido inscenizacjipodczas tworzenia scenariuszy klasowych i szkolnych uroczystościna tematyczne konkursy ukazały s Joanna KierczWierszyki dydaktyki. Boże Narodzenie Wierszyki dydaktyki to seria książeczek z utworami rymowanymi połączonymi w bloki niezastąpione:przy wprowadzaniu w temat zajęćdla podsumowania lekcjido inscenizacjipodczas tworzenia scenariuszy klasowych i szkolnych uroczystościna tematyczne konkursy ukazały s Aleksandra MarcinkowskaTeatr młodego aktora Obecna książka Teatr młodego aktora zawiera scenariusze przedstawień o różnej tematyce, które zostały napisane przez autorkę dla prowadzonego przez nią szkolnego teatru i zdobyły uznanie młodzieży i nauczycieli. Marzena KwietniewskaPani na opak. Scenariusze przedstawień szkolnych Książka ta zawiera 15 miniatur scenicznych wiążących się z życiem szkoły. Przeznaczona jest dla małych aktorów –uczniów wszystkich klas szkoły podstawowej. Nauczycielom i wychowawcom prowadzącym zespoły szkolne i przygotowującym uroczystości pomoże wzbogacić repertuar okolicznościowych występó Elwira DrzałOżywić słowo. Inscenizacje w nauczaniu zintegrowanym Inscenizacje zawarte w tym zbiorku przeznaczone są dla uczniów i nauczycieli nauczania zintegrowanego oraz dla dzieci w wieku przedszkolnym. Książka zawiera inscenizacje, wierszyki oraz piosenki, które można wykorzystać na różnych etapach realizacji treści programowych. Przykładowe inscenizacje to: Wojciech ŚliwerskiAndrzejki Troska o zapewnienie sobie powodzenia i szczęścia towarzyszyła wszystkim ludom przez wieki i stąd w ich życiu liczne były wróżby, magiczne zabiegi i zaklęcia. Późną jesienią, gdy dni stawały się coraz krótsze, a wieczory dłuższe, rozpoczynała się na wsi pora kojarzenia małżeństw. Następował wówczas Marzena KwietniewskaPani na opak. Miniatury sceniczne Książka ta zawiera 15 miniatur scenicznych wiążących się z życiem szkoły. Przeznaczona jest dla małych aktorów –uczniów wszystkich klas szkoły podstawowej. Nauczycielom i wychowawcom prowadzącym zespoły szkolne i przygotowującym uroczystości pomoże wzbogacić repertuar okolicznościowych występó Renata ZającSkąd się wzięły pisanki? Nowy tytuł do (tworzącej się) serii scenariuszy dla teatrzyków i przedstawień, w których występują dzieci. Tu grupka kurczaków postanawia dowiedzieć się "skąd się wzięły pisanki". Co to jest tradycja, dlaczego jajko stało się symbolem Wielkanocy - to pytania, na które bohaterowie znajdują Joanna KierczWierszyki dydaktyki. Świat przyrody W przedszkolu czy w szkole tyle się dzieje - akademie, przedstawienia, rozmaite uroczystości. Świat przyrody jest bliski dzieciom. To chętnie wybierany przez nauczycieli motyw szkolnych przedstawień...Proponujemy pomysłowe, klimatyczne i zabawne wierszyki dydaktyki o tematyce związanej ze światem pr Joanna KierczWierszyki dydaktyki. Rodzinne święta W przedszkolu czy w szkole tyle się dzieje - akademie, przedstawienia, rozmaite uroczystości. Święta rodzinne znajdują swoje odbicie również w życiu szkoły... Jest tyle ważnych okazji i pięknych momentów, którymi możemy się cieszyć także w szkole!Na te wszystkie szczególne chwile proponujemy wzrusza Agnieszka KuszaScenariusze przedstawień teatralnych dla dzieci Scenariusze przedstawień szkolnych dla dzieci przeznaczone są dla dzieci-uczniów szkoły podstawowej. Te udramatyzowane bajki pełnią nie tylko funkcję dydaktyczną, ale również terapeutyczną. W ramach terapii poprzez dramat oraz bajkoterapię pozwalają dziecku na uświadomienie sobie przyczyn i skutków Wanda ChotomskaLegendy polskie na scenę Bazyliszek, Smok Wawelski, Wars i Sawa - te postacie z polskich legend zna każdy. W swoich sztukach teatralnych Wanda Chotomska dodaje im nieco rumieńców i współczesnego wizerunku. Dzięki piosenkom legendy zapadną w pamięć każdemu - widzowi i młodemu aktorowi ze szkolnego teatrzyku. W nim interesuje mnie właśnie kwestia samodzielnej twórczości artystycznej młodzieży. W swojej książce zawarłem rozdział: Jak napisać sztukę. Książkę „Sztuka dramaturgii” wzbogaciłem o zarys dziejów dramaturgii światowej i polskiej. Powstała ona jednak już na tyle dawno, że zdążyłem napisać odrębne książki zapytał(a) o 18:11 Czy znacie jakieś śmieszne scenariusze na przedstawienie szkolne? Mogą być z kabaretów =) Mam w szkole przedstawienie i muszę znaleźć jakiś śmieszny scenariusz. Jeżeli możecie to napiszcie mi go. Z góry bardzo dziękuję ;* Pozdrawiam ;* Odpowiedzi doma2000 odpowiedział(a) o 18:33 Dzwonek na przerwę, dzieci wpadają do klasy, dziewczynki idą spokojnie, oglądając klaser z karteczkami, dwóch chłopców wchodzi i głośno rozmawia, wbiega chłopiec - Jaś , popycha innych, zabiera dziewczynkom karteczki, wytrąca I Wiesz, że z tego ostatniego sprawdzianu ze środowiska dostałem jedynkę. CHŁOPIEC II Dlaczego? CHŁOPIEC I Bo ściągałem? CHŁOPIEC II Przecież nie miałeś ściągi. CHŁOPIEC I No, tak ale Pani przyłapała mnie gdy liczyłem żebra. CHŁOPIEC II Aha, a wymieniłeś wszystkie żywioły?CHŁOPIEC I Tylko trzy: ziemię, ogień i powietrze, czwartego nie znam. CHŁOPIEC II Jak to nie znasz? A czym myjesz ręce? CHŁOPIEC I Już wiem! Mydło! CHŁOPIEC II Co Ty? Puknij się ! Woda! Dzwonek, wszyscy siadają do ławekNAUCZYCIELKA Oddaję Wam wypracowania, uczyłam Was przez lata całe i oto ma zapłata. Wy dziś nie umiecie dosłownie nic, a nic! Wkładałam w puste głowy materiał naukowy. Prosiłam, tłumaczyłam, nie został ślad. DZIEWCZYNKA I Oj, proszę pani. Tak mówić nie można! My nie jesteśmy tacy źli!NAUCZYCIELKA Mam na to dowód! Nauczycielka podnosi do góry zeszyt, pokazuje wokół, na naklejce imię Wojtek. Wojtku, twoje opowiadanie do złudzenia przypomina hiszpańską corridę. WOJTEK Dlaczego, proszę pani? NAUCZYCIELKA Bo są w nim same byki! Wojtku, czy ty się w ogóle uczysz?WOJTEKUczę się proszę pani. NAUCZYCIELKA To dlaczego robisz tyle błędów? WOJTEKA, a, ..., bo ja się uczę na błędach prze pani. Wojtek wypowiada tę myśl radośnie, odkrywczo. Nauczycielka odwraca się i ciężko z żalem mówi. Ja naprawdę nie zasłużyłem na jedynkęNAUCZYCIELKA Ja też tak uważam, ale niestety niższych ocen już nie ma. Dawid proszę czytaj co na dziś z polskiego było do zrobienia?DAWIDNie mogę nie włożyłem rano do teczki zeszytu, chociaż się uczyłem, prawie aż do się uczyłeś, to jaki problem, powiesz nam z podpowiadaj!KOLEGANie mogę . Nic z tego. Nie pamiętasz mnie wczoraj na polskim nie było już w mu wszyscy podpowiadać i Dawid nie wie co ma gadać. Wojtek, chodź z zeszytem pokaż coś ty napisał. Wojtek pokazuje lekcja polskiego, a ty mi bazgroły? Jutro przyjdziesz z ojcem lub matką do popytam z dziennika proszę numer ... nie mogę czytać, krew mi z nosa widzę? Ktoś z sali dwa palce IITak, bo na chwileczkę, chcę o wyjście w naszej klasie są także dziewczęta, proszę Kasiu, nie pamiętam, ażeby nam pani w ogóle coś tym czasie w tle Bartek ciągle gada z koleżanką z ławki. Nauczycielka, zwraca na niego uwagę. A, Ty Bartku ciągle tylko gadasz i gadasz. Czy wiesz jak nazywamy człowieka, który ciągle gada i gada, chociaż nikt go nie słucha? BARTEK Po chwili zastanowienia wypowiada błyskotliwą myśl, jest przy tym bardzo z siebie wiem, proszę pani, takiego człowieka nazywamy nauczycielem. NAUCZYCIELKA Barek, nie udawaj mądrali, chcesz rozśmieszyć nas to przeczytaj swoją pracę domową. BARTEK Otwiera zeszyt i zaczyna czytać. Temat pracy - "Mój sen". Przyśniło mi się wieczorem, wiecie jak to we śnie bywa czasem, że byłem panem dyrektorem i że rządziłem naszą do szkoły i marzę: No, ja dopiero im pokażę, Bo na takiego jak ja dyrektora, to w naszej szkole najwyższa pora. . Jak, ja się cieszę, że mnię wybrali. NAUCZYCIELKA Mnie wybrali, Bartku, mnie wybrali. BARTEKPanią? Kiedy? DZIEWCZYNKA II Podnosi bardzo grzecznie rękę, czeka, pyta "głosem lizusa.". A, czy nasz pan dyrektor o tym wie? Nauczycielka siada i głośno wzdycha, łapie się za głowę. Dzieci wybiegają z ławek i ustawiają się w rzędzie. Śpiewają rapując. Pan, dyrektor, groźny pan dyrektor wszystkich uczniów przyjacielem jest Siedzi sobie w swoim gabinecie, na dywanik czasem wzywa mnie. Ref. Wszyscy mu się w pas kłaniamy, czasem mu na nerwach jest tu, on jest tam, wielki szkoły pan. .Pan dyrektor, groźny pan dyrektor, przez korytarz szkoły szybko mknie, my ze strachem cicho przemykamy, bo on o nas bardzo dużo wie. Dzwoni dzwonek i dzieci ze śmiechem, krzycząc hura! Wybiegają z klasy. Nauczycielka wychodzi spokojnie i powoli. Na korytarzu szkolnym starsi uczniowie wkuwają coś z Nieszczęsne zadania i tragiczne wzory jawią się w snach moich niby jakieś zmory. Nie o takich snach, matematyku drogi, marzył jeszcze wczoraj uczeń młody! Za cóż że, za cóż, mój panie kochany, o matematyce mam myśleć od rana! I to myślenie tyle czasu mi zajmuje, że na naukę już mi sił brakuje. UCZEŃ Nieszczęsne zadania i tragiczne wzory od dawna straszne, nocne zmory. Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie, żalu mi przydajecie? A niechże się wreszcie, co się ma stać, stanie, bo uczyć się tej chemii nie jestem już w stanie! Niechże się, co ma dziać, dzieje. Nie masz, nie masz nadzieje... I ściągaweczki wniwecz, podpowiadania na nic. I to wszystko przez ciebie, moja miła pani! Chemiczka dwójkę dała jeno, tak mnie w tej szkole bardzo licho cenią... .Uczniowie śpiewając MICKIEWICZ Uczył się mój ojciec i ja się uczyć muszę paru długich kawałków z Pana Tadeusza . Więc chodzę i wkuwam przecież o to chodzi. Słowo po słowie, lecz nic mi nie wychodzi. To już umiem to zapomnę po dziesięciu minutach I po co mi to wszystko i za co ta pokuta? Nagle słyszę za ścianą em si Hamer trzeba trafu I odkryłem, że można, że tylko trzeba rapu. I już umiem na pamięć cały dwunastoksiąg. Koledzy patrzą na mnie jakbym żabę połknął. Wiem, że nie ma się czym chwalić, że to trudu nie warte. Ale czy nie można czasem czegoś zrobić dla żartu? No i w szkole zadyma, jest odpytywanie. Polonistka poluje na mnie. Zje mnie na śniadanie. Patrzy na mnie łapczywie, myśli: Szanse raczej małe. Na pewno nic nie umie. Postawimy gałę . I tak gała za gałą chyba od pół roku. A ja patrzę na nią z góry trochę jakby z boku. Z godnością wstaję. Ona pyta mnie, czy umiem? Ja przez chwile stoję cicho a potem mówię dumnieI tak myślę, co kiedy i kto by powiedział. Czy wiedział, o czym mówi, czy mówił, o czym wiedział? Potem mówię już na głos:, więc pokażcie mi papier. Kto powiedział i kiedy, że Mickiewicz to nie raper?UCZEŃ Wieleś mi uczyniła pustki w domu moim, ma droga polonistko, tym postępkiem swoim. Niby nic, jednak tak to było, jedną malutką pałką tak wiele ubyło! Ach, gdybyż to ta jedna tylko była... cóż, kiedyś ty ich więcej dotąd postawiła! Przez ciebie ma matka często się frasuje, przez ciebie ojciec wieczorami mnie pilnuje. Czyż serce masz z kamienia, droga polonistko, żeś obróciła wniwecz, co lubię... To W geografii, kto tam trafi? Na biologię też mam fobię, lewe ręce do techniki, nie mam słuchu do muzyki. Na historię chodzę w kratkę, różne daty znam przypadkiem, a języki cztery lata to życiowa wielka strata. Już od września w szkolnej izbie, wszystko wiem o katechizmie. To teoria, a w praktyce piekło czasem też zachwycę. UCZEŃA teraz na poważnie. Nie jest z nami tak źle. Jesteśmy jeszcze młodzi, ale wiemy, jak wiele mozolą się dla nas, pracują nasi nauczyciele. Ile to mówią do uczniów na każdej co dnia lekcji, i ile tych słów nie do uszu, ale gdzieś w przestrzeń leci. Przygotowują lekcje czasem do późnej godziny, kiedyś my sobie spokojnie o dniu jutrzejszym znów błędy poprawiają czerwonym atramentem, lub nasze zeszyty z błędami zanoszą do domu na święta. UCZEŃTo znowu na konferencjach siedzą długie godziny i myślą, jakie lenistwa i stopni złych są przyczyny. UCZEŃAle my dziś ucieszyć chcemy panów i panie, bo z ich nauki na pewno coś w głowach naszych zostanie. Wszyscy razem: Ucz się matmy, mój kochany i polskiego też się ucz, jeśli nie ten fakt jest znany, że kamienie będziesz tłuc. Cztery razy dwa to osiem, każdy dobrze o tym wie. Jeśli uczeń ma to w nosie, to tragicznie jest i źle. Śpiew piosenki "List, listeczek"(Piotra Kaja)Wiatr listonosz, śmieszny pan, puka w sercu tu i torbę liści ma i od serca wszystkim torbę liści ma i od serca wszystkim listeczek, tra, la, la, fruwa sobie, z wiatrem listeczek, tra, la, la, każdy w ręku listek ma.(bis)Jesień pragnie rzucić dar, niechaj w końcu pryśnie naszych Panów, Pań, kwiatów bukiet właśnie tu słoneczników bo tu stanęły przy nas wszystkie pogodne dni waszego życia Tyle tu ptasiego zgiełku bo się rozwiały wszystkie nocne trwogi o powrót naznaczonych ogniem Tyle tu światła bo tak się wiązała gwiazda łagodności nad przystanią szkolnych progów. UCZEŃRóżne są drogi wiodące przez życie. I różne ludzkiej dobroci są style. Jest też i taki: bez pozy, reklamy, bez pawich piórek i skrzydeł motylich. Dobroć, co płomień jasnej życzliwości w czyny realne kształty przyobleka. I całym życiem wiernie, nieprzerwanie trwa w służebnictwie drugiego piosenki "Słowa dla naszej Pani"(Wesoła szkoła)Wiele pięknych kwiatów znamy - tulipanów, róż i dla naszej Pani mamy najpiękniejsze kwiaty miłość za jej troski, słowo wdzięczność za jej to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z gwiazd na niebie błyszczy i srebrzysty płonie dla Państwa mamy wszyscy najpiękniejsze kwiaty miłość za ich troski, słowo wdzięczność za ich to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z nam Państwo dziś wybaczą, żeśmy czasem byli zli,I z uśmiechem na nas patrzą, bo co złego to nie miłość za ich troski, słowo wdzięczność za ich to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z wam i sobie, by ziarno rzucane do duszy naszej nie szło na marne i powołanie w tej pracy potrzebne było cierpliwe i zawsze ofiarne. Śpiew piosenki "Dziękujemy całym sercem" ze śpiewnika J. RogowskiejDziękujemy, dziękujemy całym sercem, z całych dziękujemy za wasz wielki w życiu brakuje tego słowa -" dziękuję",co pomaga i innym, i co w ciszy je więzić, niech uleci najprędzejw tej piosence swobodnej jak ptak. ( bis)myślę że się spodoba:):):)dasz naaaj plisss:):):)pozdro;* doma2000 odpowiedział(a) o 17:09 Redaktor: Proszę państwa, wyobraźmy sobie, że znajdujemy się w Redakcji pisma dla kobiet... Kto najlepiej zna kobiety? One same? No nie sądzę... U nas nawet naczelny jest I co? Jest już?Redaktor: Nie ma...Redaktor Naczelny: Jak nie dajesz rady, sieroto, to się zwolnij!Redaktor: Jest.(Redaktor Naczelny wchodzi)Redaktorzy: Dzień Naczelny: No nie wydaje mi się. Na początek takie pytanie: Który baran...(Redaktorzy pokazują na Redaktora2)Redaktor Naczelny: ...do ostatniego numeru dołączył płytę z kolędami?(Redaktorzy pokazują na Redaktora2)Redaktor Naczelny: Mógłbyś mi powiedzieć, synku, kto słucha kolęd w maju?Redaktor2: Ja słucham...Redaktor Naczelny: Świetnie, mam nadzieję, że jest więcej takich wrażliwych Polek jak Hehehe...Redaktor Naczelny: A ty co się śmiejesz, panie fotografie? (rzuca mu gazetę) Kto to jest?Fotograf: (ogląda gazetę w każdym kierunku) Nie wiem...Redaktor Naczelny: No właśnie... Sześćdziesiąt naszych... Sześćdziesiąt tysięcy naszych czytelniczek nie wie, kto to jest. Apropo czytelniczek, Cichopek brała ślub, kto był?Redaktor2: Ja byłem...Redaktor Naczelny: Świetnie. Co napisałeś?Redaktor2: Proszę. (podaje naczelnemu artykuł)Redaktor Naczelny: Co to znaczy, że była wspaniała zabawa, wszyscy się świetnie bawili?Redaktor2: No normalnie, jak na weselu, czabma łamba i do przodu. Sam tańczyłem z panią Kasią...Redaktor Naczelny: Człowieku! Ty mi masz napisać, że tam się bili, szarpali, że ona na własnym ślubie płakała... To Polki chcą Ale tak nie było...Redaktor Naczelny: W dupie mam jak tam było! (Redaktor2 ociera twarz ze śliny naczelnego) Tekst masz poprawić. Aha, i napisz mi jeszcze, że Feel się A to już będzie przesada...Redaktor Naczelny: Przesada to będzie, jak się Kombii Szefie, mam ciekawe Naczelny: (bierze zdjęcie) Kto to jest?Fotograf: Jakiś pijak się przewrócił, to Naczelny: No i dobrze, tylko rozmarz twarz i napisz "Wojewódzki przedawkował". Słuchajcie, do następnego numeru musi być coś o gliniarzach. Wiecie, teraz te wszystkie seriale... Wiecie, babeczki to Naczelny: No. Wywiad z Grabowskim masz?Redaktor: Ale on nie jest Naczelny: A ty nie jesteś dziennikarzem, a pracujesz w A Młody miał z Lindą rozmawiać!Redaktor Naczelny: Rozmawiałeś z Lindą?Redaktor2: Nie chciał ze mną Się nie Naczelny: Ale ja się nie pytam, czy chciał z tobą gadać, tylko czy masz Nie ma rozmowy, nie ma wywiadu, nie? Przecież...Redaktor Naczelny: Nie ma wywiadu, nie ma pensji, nie? Przecież... Po spotkaniu pójdziesz do pani Aldony i weźmiesz sobie szalony wywiadów. Porozmawiasz sobie z panem Lindą w A, szefie... Dzwonił jeden koleś i mówił, że ma tanio na zbyciu pięćset metrów rury PCV, 5 cm Naczelny: Panowie, to dobry temat. Burza mózgów, proszę.(redaktorzy myślą)Redaktor2: Ja Naczelny: Potniemy je na małe, cieniutkie krążki i do następnego numeru dołączymy jako kolczyki albo i Fotograf: Hahaha...Redaktor Naczelny: Brawo! Można? Można?Fotograf: Awans!Redaktor Naczelny: Będą z niego A do następnego numeru panele podłogowe i bojler! A co!Redaktor Naczelny: Nie. Do następnego numeru kupimy tak jak dwaj kretyni dwadzieścia tysięcy To był bardzo dobry Naczelny: Taa... Czajniki do gazety, idealne po prostu...Redaktor: Na każdym było nasze logo!Redaktor Naczelny: Na czoło se pieprznij to logo!Redaktor: Nie za takie Szefie, a co z ogłoszeniami drobnymi?Redaktor Naczelny: Jak mamy, to Mam Naczelny: (czyta) Ciepłą posadkę obejmę. Michał Naczelny: Taa.. Gorącą sprzedam. Grzegorz Lato. Nie! Babeczki nie lubią sportu! Babeczki lubią yyy...Fotograf: Diety!Redaktor Naczelny: O, odchudzanie babeczki lubią. Romek, napiszesz (z pełnymi ustami) Ale ja nie znam żadnej diety!Redaktor Naczelny: (Jakby z pełnymi ustami, przedrzeźniając) To widzę, bo ciągle żresz! (normalnie) Ale napisz, nie wiem... Co może odchudzać?Fotograf: Buraki!Redaktor Naczelny: O, że buraki odchudzają...Redaktor: Naczelny: O właśnie...Redaktor: Albo takie jak Naczelny: O, i ten... i... (redaktorzy się śmieją) No co się cieszycie? Buraki i Fotograf: Taakk...Redaktor Naczelny: No to napisz, że są dobre na cellulitis, na włosy. Niech se z tego jakieś napary robią...Redaktor: Naczelny: ... Wcierają...Redaktor Naczelny: Jakieś ciasto...Redaktor: Hot dogi!Redaktor Naczelny: O! Hot dogi z burakami I ten..Fotograf: I plakat!Redaktor Naczelny: O! Mroczkowie...Redaktor i Fotograf: ..w burakach...Redaktor2: Jak szef!Redaktor Naczelny: Zaraz zeżresz tą gazetę. Dobra, nie ma czasu. Idziemy rozładować tira. Jest pełen różowych japonek do czerwcowego numeru.(Fotograf wychodzi, dzwoni telefon, Redaktor2 odbiera)Redaktor2: Halo, redakcja "Kobiety" - Telefon Zaufania, tak słucham?... Tak... Tak... Tak... Niech pani nie skacze... Niech pani nie skacze, momencik dobrze? (zakrywa słuchawkę) Hahahaha...Redaktor: Co jest?Redaktor2: Kobieta stoi na dachu swojego domu i mówi, że skoczy, bo Krzysiu z "M jak miłość" nie (krzyczą do telefonu) Skacz!Redaktor Naczelny: (przejmuje słuchawkę i wygania redaktorów) Halo?Redaktor: No to hop!Redaktor Naczelny: Proszę pani, niech się pani nie wygłupia. Niech pani nie skacze. Niech pani sobie przełączy na TV Polonia, on w powtórkach tam jeszcze dasz mi naj?:)plisss:):):) Uważasz, że ktoś się myli? lub scenariusze zajęć z języka angielskiego w oparciu o podejście multisensoryczne, 4 scenariusze na angielski w żłobku dla dwulatków, 4 scenariusze na angielski w przedszkolu w grupach 3-4latków, 4 scenariusze na angielski w przedszkolu w grupach 5-6latków, 4 scenariusze na angielski w szkole podstawowej w klasach 1-3, Zapraszam do skorzystania z gotowych scenariuszy lekcyjnych do baśni Wioletty Piaseckiej. Scenariusze zostały opracowane podczas licznych warsztatów metodycznych na terenie całego kraju. Dla miłośników teatru również mam niespodziankę. Poniżej znajdują się scenariusze teatralne mojego autorstwa przeznaczone dla dzieci i młodzieży. Można z nich dowolnie korzystać. Wszystkie doczekały się wystawienia przez aktorów, młodzież. kółka teatralne. Sztuka „Francuskie dyrdymały i sztuka pieczenia chleba” miała swoją premierę podczas zakończenia Jarmarku Świętego Dominika w Gdańsku. Zajęła również I miejsce podczas przeglądu sztuk teatralnych Fart, jak również została wyemitowana przez Polskie Radio Lublin. Życzę miłej zabawy! Szanowni Państwo, poniższe scenariusze teatralne udostępniam do Waszej dyspozycji. Grajcie, bawcie się, w końcu piszę je dla Was. Proszę jednak o zamieszczenie mojego imienia i nazwiska w każdych mediach, w których będzie mowa o Waszym występie. Można mi również przesłać kilka zdjęć z przedstawienia, ponieważ chcę się cieszyć razem z Wami. Wioletta Piasecka "O mądrej królewnie i smoku ze Złotej Góry" Jasełka "Tamtej nocy w Betlejem" "O królewnie, piekarczyku i pieczeniu chleba" "Włóczęga i baśnie" strony1 2 2. Wiersz pt: „Jedzie pani Zima”. Żeby nam saneczki nie ustały w biegu. 3. Taniec „Czary - mary”. 4. Przedstawienie pt „Zimo baw się razem z nami”. Choć wiem, że nikt na mnie z radością nie czeka, przychodzę dziś do was z bardzo daleka. Śnieg wciąż za mną prószy, niejednemu wichrem przemroziłam uszy.
SCENARIUSZ ZAJĘCIA OTWARTEGO DLA RODZICÓWZ CYKLU ,,ŚWIAT BAJKI”.TEMAT: ZABAWA W TEATRDATA: 07. 04. GOŚCIE: pani dyrektor , nauczycielki grupy I, IV, IV, rodzice OPRACOWAŁA I PROWADZIŁA: Elżbieta ZalewskaCELE OGÓLNE:- zapoznanie z teatrem jako miejscem sztuki i kultury- przybliżenie bajkowych postaci- umuzykalnienie dzieci- rozwijanie sprawności manualnejCELE OPERACYJNE:- zna wystrój teatru- zna zasady zachowania się w teatrze- uczestniczy w zabawach pantomimicznych z elementami dramy- projektuje i wykonuje wspólnie z rodzicami maskę- wykonuje improwizacje ruchowe do piosenek i muzyki poważnejMETODY:- podająca- ekspresyjna- zadań stawianych do wykonania POMOCE:- wiersz J. Kulmowej ,,Teatr żywy”, pacynki, kukiełki, teatrzyk, piosenki: ,,Magiczne miejsce”, ,,Książeczka”, nagranie G. F. Haendel ,,Muzyka na wodzie”, chustki,kostka mimiczna, talerzyki papierowe, włóczka, kawałki materiału, mazaki, klej, nożyczki,tasiemka, PRZEBIEG:1. Zabawa na powitanie ,,Zróbmy kółka dwa”2. Prezentacja wiersza J. Kulmowej ,,Teatr żywy”. A w teatrze wszystko naprawdę żyje to, na co króla gra,wcale nie jest za szybą ze aktorka Widzi mnie na pewno,chociaż jest złotowłosą ten książę,piękny jak westchnienie,jest o krok ode mnie – choć na nie wierzę,Że jak wyjdą za kulisy,to królewna czarnowłosa będzie,książę – jeżeli nie za szkłem,nie na taśmie,to ta bajka musi byćtutaj mnie,przy mniedzieją się te teatr, bo jest 3. Wyjaśnianie pojęć związanych z wystrojem teatru: aktor, scena, kurtyna, sufler, kukiełka, pacynka. Przypomnienie zasad zachowania w Zabawy z piosenką ,,Magiczne miejsce”5. Zabawa w teatr – tworzenie scenek z wykorzystaniem pacynek i Zabawy z kostką rzucają kostką mimiczną; pokazują minę jaka wyszła na kostce, a potem wszystkie ja naśladują. Następnie nazywają emocje przedstawione na danej twarzy Ćwiczenia naśladują ruchami, gestami, mimiką wybrane postacie ze znanych im baśni. 8. Zabawa ,,Echo” (według D. Megrier).Dzieci dobierają się w pary. Stoją w odległości około metra od siebie. Jedno z dzieci jest nadawcą, a drugie odbiorcą. Nadawca wydaje z siebie różne dźwięki: krótkie, długie, niskie, wysokie... . . Jego partner stara się powtórzyć je możliwie jak najdokładniej. Co jakiś czas partnerzy zmieniają się rolami. 9. Rozwiązywanie baśniowych za siedmioma góramii za siedmioma lasamimieszka w chatynce maleńkiejz siedmioma krasnoludkami? ( Królewna Śnieżka)Powiedz, który to niedźwiadekProsiaczka jest sąsiadem,sąsiadem Kłapouchegoi Krzysia małego kolegą. ( Kubuś Puchatek)Oni, gdy zabłądzili w lesie,w Baby – Jagi wpadli szponyprzez to, że nadgryźli domek,co z piernika był zrobiony. ( Jaś i Małgosia) Kto na tańce w pałacu czasu miał niewiele? Kto wybiegając z balu,zgubił pantofelek. ( Kopciuszek)W bajkach wiele robi złego,lubi ogniem ziać,bo on głównie jest od tego,żeby się go bać. (smok) 10. Zabawa ,, Prawda czy fałsz”.Nauczyciel mówi zdania dotyczące znanych baśni, a dzieci, jeżeli zdanie jest prawdziwe - klaszczą w ręce, a jeżeli fałszywe – tupią.* Czerwony Kapturek niósł dziadkowi lekarstwa.* Śnieżka zamieszkała z siedmioma krasnoludkami.* Kopciuszek zasnął po zjedzeniu zatrutego jabłka.* Uciekając o północy, Śnieżka zgubiła pantofelek.* Jasia i Małgosię uwięziła Baba – Jaga. * Krzyś miał przyjaciela Misia Uszatka. 11. Wykonywanie wspólnie z rodzicami maski z papierowego talerza.
Zbiór około 30 scenariuszy inscenizacji uroczystości przedszkolnych dla dzieci w wieku 3-5 lat. Zawiera scenariusze przedstawień z okazji uroczystości pasowania na przedszkolaka, świąt
SCENARIUSZ ZAJĘĆ DYDAKTYCZNO-WYCHOWAWCZYCHGrupa wiekowa: 4 latki Temat: Teatr ogólny:1. Utrwalenie wiadomości o teatrze2. Wdrażanie do pełnienia roli Rozwijanie szczegółowe: - rozwiązywanie zagadek;- tworzenie cienia z pomocą sylwet, rąk;- poznanie sposobu tworzenia cienia;- wymienianie elementów teatru; - tworzenie sylwet;- odgrywanie ról ze znanych wierszy (J. Brzechwa);- improwizuje prowadzenia zajęć: zbiorowa, dydaktyczne: wiersze J. Brzechwy, sylwety zwierząt, ekran, lampa, kartki, szablony, klej, nożyczki, patyczki, odtwarzacz pracy: Czynne: aktywność własna dziecka, samodzielnych doświadczeń, inscenizacja; Słowne: recytacja wiersza, zagadka, rozmowa; Oglądowe: prezentacja, obserwacja, zajęć: 1. Powitanie. Piosenka Hej witam Was. – dziecko śpiewa, wita swoich rówieśników:Hej witam was chłopcy i dziewczynki, [machamy ręką, kłaniamy się]Hej witam was zróbcie śmieszne minki,[uśmiechamy się, dłonie pod brodę]Hej witam was – dzisiaj będzie dobry dzień.[rozkładamy ręce szeroko, pokazujemy promienie słońca]Hej witam was – razem bawmy się![ręce na biodra, obrót]Podczas samej muzyki dzieci szukają par i wyklaskują rytm, tańczą w parach, tańczą w kole. 2. Zagadka o cieniu: Chodzi za nami, gdy lampa świeciNie lubi mroku ani nocyPojawia się za nami w słoneczny dzieńJuż wiecie ? To przecież jest..3. Skąd bierze się cień? – rozmowa kierowana. Dzieci opowiadają kiedy można zobaczyć cień – słoneczny dzień, gdy świeci lampa. Próbują robić cień na przygotowanym ekranie. W którym miejscu trzeba stanąć, aby na ekranie powstał cień?4. Próba badawcza:Co się stanie, jak jedno z was stanie tak, aby między nim a źródłem światła znajdował się ekran? Może cień będzie lepszy? Po kilku próbach dzieci zauważyły, że cień się nie pojawił. Dlaczego? Ponieważ na dziecko nie pada światło się stanie z cieniem jak zgaśnie lampa? Cień Zabawy z cieniem. Nauczycielka prezentuje dzieciom sylwety. Dzieci rozpoznają zwierzęta (słoń, niedźwiedź, dzik, małpa, żubr, tygrys). Nauczycielka recytuje wiersz z sylwetą:Proszę Państwa oto miś. Miś jest bardzo grzeczny państwu łapę chce podać, a to szkoda. 6. Zabawa ruchowa: „Cień” – nauczyciel wybiera jedno dziecko, które jest cieniem. Dzieci biegają, na sygnał „cień” pokazuje ruch lub pozę, a pozostali Praca plastyczno-techniczna „Nasze sylwety” – dziecko odrysowuje od szablonu wybraną postać, wycina i przykleja na Podziękowanie za udział w zajęciach. Po wykonaniu pracy w czasie wolnym dzieci korzystają z przyniesionego ekranu i mogą odgrywać role w teatrzyku. mgr Magda Dworakowska
4. 5. (0 głosów) Śluby panieńskie to zabawa klasycznym tekstem. Często wydaje się, że język sztuki, nawet komedii wydaje się mało zrozumiały, a już na pewno malo współczesny. Młodzieży wydaje się, że bohaterowie mówią innym językiem i sztuka nie dotyczy ich samych. Wielka to szkoda, bo problemy młodzieży są od stuleci „Wierszykowe zabawy” A wszystko zaczęło się pewnego zimowego wieczora, kiedy to mróz wymalował na szybach różnorakie wzory i nie pozwolił na podziwianie zimowego krajobrazu za oknami. O zabawach na śniegu nie było mowy, a ulepienie bałwana mogło się odbyć tylko w naszych marzeniach. Wtedy to właśnie nasza mama zaproponowała nam zabawę. Niby nic dziwnego, zabawa jak zabawa, zgodziłyśmy się z siostrą chętnie, ale to co wymyśliła mama, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. W kilka chwil zamieniłyśmy się w prawdziwe aktorki, miałyśmy prawdziwą „domową” scenę, byłyśmy pomalowane. A wszystko to po to aby móc odtworzyć czytane przez mamę wierszyki. Nie takie zwykłe, takie które można kupić w księgarni lecz takie które zostały przez mamę napisane specjalnie dla nas, tylko po to by umilić nam czas. Od tamtej pory bawimy się tak bardzo często, a dokładnie zabawa odbywa się tak: Każdy wiersz to osobny scenariusz. Do tekstu – scenariusza z wiersza przygotowujemy scenę, przebieramy się tak by przypominać bohaterów i najważniejsze, uczymy się cytatów na pamięć. Mama jako, że jest dorosła, wciela się w rolę narratora. W przypadku wierszyka, który nie ma kwestii do recytowania przez nas, jesteśmy tylko aktorami – mimami, a więc pokazujemy tekst gestami. Dużo frajdy sprawia nam przygotowywanie scenerii. Budowanie drzewek z kartonu, wycinanie tortów z kartki papieru i ich kolorowanie tak aby przypominały te z tekstu, dolepianie ogona pawia z gałązek wierzby, wycinanie starego prześcieradła czy malowanie buzi na podobiznę psiaka, kota, duszka to tylko niektóre elementy jakie wykonujemy razem z mamą żeby „zagrać” przedstawienie. Szukamy ich wszędzie, podczas spaceru w parku, na zakupach w markecie, w domu. Wszystko zawsze się jakoś przyda. Zdobyłam spore doświadczenie jako aktorka, dlatego też pochwaliłam się tym naszej Pani ze świetlicy szkolnej. Teraz i w szkole bawimy się razem z koleżankami w wierszykowy teatr. Jest to dowód na to, że z każdym i wszędzie mogę się tak bawić. Tak oto właśnie, nasza mama nas zaskoczyła. Wiem, że nie każdy z waszych rodziców czy wychowawców może wymyślić wierszyk i zrobić z niego scenariusz, dlatego wierszyki naszej mamy są dostępne na stronie portalu. Skorzystajcie z nich sami a przekonacie się jak wiele radości mogą dostarczyć. Ja dzięki tym zabawą nauczyłam się wielu nowych rzeczy. Jestem kreatywna, nie jestem już nieśmiała, nie mam trudności z zapamiętywaniem i co najważniejsze, nawet kiedy za oknami jest szaro i nudno, w domu zawsze jest wesoło bo czas spędzamy razem z rodzicami. Czegóż chcieć więcej?...Oto kilka przykładów wierszy autorstwa p. Marty Sas-Witko do własnej interpretacji:WÓZECZEK”Kiedy byłam całkiem mała, mama mnie tu też spałam i płakałam, potem trochę rozrabiałam...Jak się siadać nauczyłam, mama czary uczyniła..W mig z gondoli, spacerówka się zrobiła!!!Na spacerach wielu byłam i bym dalej tak jeździła,lecz urosłam niesłychanie no i kłopot powstał to calkiem nie wypada aby taka duża dama, dalej w wózku tak jeździła a nie sama już chodziła.„PORY ROKU”„...idzie lasem Pani jesień, jarzębinę w koszu niesie...”Och, ta fraza jest mi znana, ale co mi powie mama?O jesieni, wiośnie, zimie no i lata nie to lato jest, a co wiosna? A odpowiedź nie jest się tak szybko zmienia, latem ciepłem tętni ziemiaza to zimą tonie w Ach, odpowiedź bardzo prosta!To jest taka piękna dama, cała w zieleń jest ubrana!Stroi wszystko wkoło by nam było już wesoło!Kwitną kwiaty, krzaki, drzewa i skowronek wreszcie to latem, jest gorąco bo wysoko świeci ciepłem swym obleje i nie jeden się na plaży lub nad rzeką, tam gdzie nie jest nam dalekoby móc błogo leniuchować, głowę w lekkich chmurkach przyjdzie Pani jesień, wtedy złoto nam wrzosy i kasztany, każdy jest w niej gdy na spacerze, cudny bukiet z liści zbierzesz,możesz zabrać go do domu, później wstawić do to zima, Pani miła, wszystko w bieli swej jak z nieba puszek leci, cieszą się tym wszystkie śniegowej pierzyneczce, można bawić się w na sankach, łyżwach, nartach można jeździć już od gdy chcesz mieć w tym kompana, ulep sobie też bałwana!!!Poznasz wszystko to gołąbku, gdy nie będziesz siedzieć w roku masz poznawać by móc o nich opowiadać.„DZIEWCZYNKA NIE MALINKA”Była sobie raz dziewczynka, całkiem ładna i loczki, śliczne złote i sterczała wciąż pod tu robić- rozmyślała? I po główce się bal dla lalek zrobię? Nie, ubrudzę rączki sobie!Może z misiem na spacerek? Eee, za chłodny mam sweterek!Wtem kolegę zobaczyła i się bardzo ucieszyła!!!Szedł on sobie na boisko, które było bardzo za nim podreptała, bo ciekawość ją on robić będzie tam, na boisku całkiem sąm?A kolega ją zobaczył i się trochę tym zniesmaczył...-Co tu robisz dziewczyneczko? Nie powinnaś być z laleczką?Albo z misiem czy z rowerkiem? Tu pobrudzisz swą sukienkę!Tutaj to się piłkę kopie i się biega wciąż po błocie!Nie dla dziewczyn jest to miejsce i na pewno nie w sukience!A ta piękność, całkiem mała, cała aż w gniewie też zmarszczyła i kolegę uderzyła!Potem piłkę mu zabrała i tak jemu powiedziała:-Wszystkie lalki, wszystkie misie to nie dla mnie Ty urwisie!Piłkę dobrze kopać umiem, Ty na pewno to zrozumieszjak zagramy sobie w meczyk i Ty pierwszy się pobeczysz!Od tej chwili, nigdy potem nie sterczała już pod chłopakami w piłkę grała i jak oni rozrabiała.„TORTY”W pewnej cukierni w czasie wieczora,trwała dyskusja całkiem torty na ladzie tak rozmawiały, a przy tym bardzo się jestem lepszy- krzyczał kremowy!-A ja smaczniejszy – wtrącił beżowy!-Ja mam różyczki zrobione z kremu!- A za to ja mam zrobione z dżemu!-Ja mam polewę pyszną, lukrową!-A ja mam lepszą, czekoladową!-Ja mam listki zrobione z płatka, a twa powierzchnia jest całkiem gładka!-Jestem tak piękny, że mnie zdobić nie trzeba, a te listki to pewnie masz z drzewa! -Dlaczego mnie wszyscy tak chętnie kupują?-Jesteś tak brzydki, że się litują!I trwało by to pewnie aż do rankagdyby nie zbudziło obwarzanka!Obwarzanek tego-głowy wpadł na pomysł wystrzałowy!Zwabił torty do kartonu i nie mówiąc nic nikomudopiął kartkę wraz z kokardką - ich kupować już nie warto!„PAW”W pewnym mieście, o nazwie San DiegoŻył sobie piękny rano, gdy ZOO otwierano,wychodził on nad lustrzanym odbiciu, strasznie się do obiadu się stamtąd nie tak i opowiadał, co na wolności ponoć kiedyś w Londynie, ale tam z zimnauroda to w Meksyku, na pewnej pustyni, zamieszkał w ruinachdawnej świątyni. W Barcelonie, latał w prawdziwym mieszkał w San Francisco, co dzień chodził na Ibizie często bywał, lecz go ponoć ktoś Costaryca, a tu nagle królik pyta:- Widziałeś miast już chyba sto,a wybrałeś nasze zoo?!-Bo już chyba wszędzie byłem, ale tu się urodziłem!!!.„ PSIAK ROZRABIAKA”Mały piesek, rozrabiaka, chodził sobie w Wam powiem, jak to robił, uśmiejecie się po pas!Z wszystkich ścieżek, jedną lubiłbowiem na niej się nie kolegom opowiada, że on sporty tam choć piesek z niego mały, zna na pamięć lasek cały!Że choć nie ma łap wysokich, to nie straszne mu potokii konary wielkich drzew i wiewiórki goni mu koledzy, tej sprawności i tej z nim poszedł pies dość duży, towarzyszyć mu w zobaczyć przyjaciela, jak wiewiórki sporty on uprawia, poznać wszystko,o czym mała psina w lasek psy wkroczyły, znaną ścieżkę poci się i miota. -Jakaż była to głupota, wybrać się samemu w las! Nikt nie znajdzie tutaj nas!Duży psina nie dowierza, nie poznaje tego u jego boku stoi? Ten bohater – tak się boi?-Hej, spokojnie mój kolego. Oznaczyłem każde mój sterem naszym będzie, ja tak drogi szukam Ty podczas przygód wielu, nie użyłeś nosa-steru?-Jaki nos? Jaki ster? Jestem psiakiem z wyższych sfer!I do lasu sam nie chodzę, chyba, że po znanej to dróżka blisko domu, ale nie mów nic nikomu!-A te wszystkie opowieści, że znasz w lesie wszystkie ścieżki?Kłamstwo nigdy nie jest fair, nawet dla psa z wyższych sfer!!!Od tej pory, mała psina nic nie mówi o wyczynach,jakie przeżył w wyobraźni, w swojej własnej- psiej fantazji!!!„DUSZEK”W starym zamczysku każdego wieczorawychodziła z murów biała potwora!!!Choć cała w biel była odziana, to nie była piękna dama!!!Nie był to też stary był ten biały stwór?!Był to duszek bardzo był przy tym też o tym nie wypadabo dla ducha to jest mimo swego strachu,duch nie siedział w swoim dzień gdy już zmrok zapadałduch do siebie tak powtarzał:-Teraz właśnie przyszła poraby ktoś ujrzał ducha- właśnie nadszedł czasby ktoś nogi wziął za pas...Po czym z murów swych wychodziłI po zamku dziarsko chodził!!!Zwiedzał sale i komnaty, siadał też na tronie marzeniem jego było i to często mu się śniło, przysiąść sobie na krużganku, ujrzeć zamek o gdy do bram podchodził, strach na nowo go duszyczka mała, biała sama w zamku nie w zamku mieszkał sobie, pewien bardzo mądry przed niczym się nie chował, tylko chodził i raz była taka pora, że mógł ujrzeć dla ducha to był czas, by swe nogi brać za pas!!!I dlatego nikt nie wiedział czy naprawdę w zamku siedział..„ KARKONOSKI SKRZAT”Pewien skrzacik w Karkonoszachciągle marzył o w tych butach, całych z gumypójść nad górski, kręty już dość tych chwil uroczychw których nogi bose echo w Karkonosze:-O kalosze pięknie proszę!!!Poszło echo pasmem je przepiórki,lecz tym ptaszkom nie wypada,echa plotki poszło nad Izery,tam siedziały bobry w pracy pogrążonyi na echo obrażony, że im w pracy śmie przeszkadzaći o butach z gumy pędzi nad Sudety, może znajdę tam skarpety,do kaloszy nie podobne, za to ciepłe i wygodne...Tam znalazło lisią norę, ale przyszło ciut nie w sudeckich, pięknych lasach, lisy były już na echo załamane, tych kaloszy nie tym prace swą skończyło no i w górach się o tym nic nie wiedział, na polanie hardo tak echo wypatrywał, czasem pejzaż też mu tam ciepło, miło, aż tu nagle się niczym wielkie smoki, zakrywały w mig cały też zakryły i nad skrzatem się spośród gęstych chmur, stanął przed nim sam Duch Gór!!!Przysiadł sobie przy Skrzaciku i tak szepcze mu po cichu:-Echo twoje usłyszałem, w różne strony je kalosze tam pytało lecz ich nigdzie nie co są Ci te kalosze, chcesz w nich zwiedzać Karkonosze?- Ja w strumykach pluskam stale, potem chodzę wciąż z mam nogi gołe, bose- po to chcę mieć te w butach całych z gumy pójść nad zimny, górki Karkonosz, mądra głowa naraz rzecze mu te słowa:-Skrzatów znam ja nazbyt wielu!Lecz ty pierwszy przyjacielu, będziesz skrzatem w Karkonoszachco się kąpie tu w kaloszach. Po tym się Duch w chmurach schował i kalosze wyczarował.„KOCIE ŻYCIE”Choć mi pewnie nie wierzycie, nie mam życia jak w codziennie na kanapie,godzinami sobie chrapię,jestem strasznie przemęczony i na wszystkich czy ktoś z was o tym wie, jak jest ciężko wyspać się?Jak krainę mleka wyśnić, futro co dzień sobie czyścić?Leżeć ciągle na kanapie, słuchać jak się głośno chrapie?Zjadać miskę z pyszną karmą, lecz nie z taką zwykłą, marną;a z najwyższej półki w sklepie, taką lubię wszak najlepiej. Na spacery co dzień chodzić, potem nic, po prostu nicnie robić!!!Pewnie sobie tak myślicie, że jest nudne kocie życie...Ale kiedy tak się lenię, wiem ja jedno:swego życie już nie zmienię!!!Autor: Marta Sas-Witko Ciekawe produkty Podobne tematy Jesienne spotkanie na leśnej polanie. Teatrzyk: "Jesienne spotkanie na leśnej polanie". scenariusz teatrzyku dla dzieci - zobacz wszystkie artykuły powiązane z scenariusz teatrzyku dla dzieci. Przedszkola.edu.pl - scenariusze zajęć, porady, artykuły.
kategoria: Komediodramat Krokodyle łzy Tytuł oryginalny: Lágrimas de cocodrila Jedna aktorka odgrywa 8 postaci w różnym wieku. Sceny: 1. Maria - właśnie obchodzi urodziny, jest 31 grudnia 1999 r. Kto może przyjść na jej urodziny, kiedy cały świat świętuje koniec wieku i koniec milenium? Czuje się samotna i niepotrzebna. Maria przedstawia wszystkie kolejne postacie, które się pojawią (zdjęcia). Dziewczyna chciałaby dostać jakiś prawdziwy, drogi prezent, a od swojej siostry dostaje tylko wiersz, który "nawet nie ma rymów", wścieka się, ale kiedy siostra chce odejść, Maria przywołuje ją zrozpaczona. "Jeśli nie możesz dać mi prezentu, oddaj mi przynajmniej te 14 tysięcy, które pożyczyłaś". Maria pracuje w schronisku dla psów, które od pokoleń prowadzi jej rodzina. To miejsce łączy ze sobą wszystkie postacie. 2. Siostrzenica Snobka - opowiada o swoich narzeczonych, których zmienia jak rękawiczki i o tym, dlaczego rozstała się z ostatnim - miał czelność zabrać ją na mecz, na którym roiło się od czarnuchów (ale ona "oczywiście nie jest rasistką"). Narzeczony najpierw narobił jej obciachu, a potem poznał ją z jednym z piłkarzy, a ten "brudas" ją dotknął, no i musiała rzucić narzeczonego, takich rzeczy się przecież nie robi. Razem z nimi na meczu była także Ciotka z Nowego Jorku, która wkurzała Snobkę, bo zwracała na siebie uwagę facetów, robiła sobie z nimi zdjęcia, itp. 3. Ciotka z Nowego Jorku - szuka Marii, przyjechała na jej urodziny. Uciekła do Stanów, bo chciała malować, być artystką. Mówi, że nie kręcą jej faceci, jest lesbijką. "Nie wyglądam? A co, powinnam mieć wąsy?" Trzyma w rękach urnę - to prochy jej syna, który umarł na AIDS - "Nie, nie był gejem." Pracuje jako przewodniczka po mieście, najwyraźniej marzenia o malarstwie się nie spełniły. Na koniec oświadcza, że też jest seropozytwna i nie będzie udawać, że to nieprawda. 4. Kuzynka Anarchistka - mówi do kamery, przedstawia swoje credo. Narzeka na przeludnienie (z mężem zdecydowali się na wazektomię i sterylizację), żąda uwolnienia wszystkich zwierząt, wzywa do jedzenia ludzkiego mięsa zamiast cielęciny, itd. Ogląda tv przez piętnaście godzin dziennie. Na koniec okazuje się, że kamerzysta zasnął i nic się nie nagrało... 5. Babcia - Babcia pojawia się z butelką, ewidentnie jest wstawiona. Opowiada o podróży samolotem, podczas której siedziała obok ludzi, "którzy powinni polecieć za kratki". Narzeka na korupcję, nieuczciwość, handel bronią. Babcia "uciekła" od schroniska dla psów, od życia które zna. Mówi, żeby nie czekać na nią tego Sylwestra. Wyjmuje pistolet, przystawia sobie do skroni. Nie ma odwagi nacisnąć spustu. Pije i płacze. 6. Matka - dzwoni do córki (czyli Marii), jest bardzo poruszona. Pod prysznicem znalazła OGROMNEGO karalucha, który na pewno "chciał jej zrobić krzywdę". Wezwała straż pożarną, wpadło piętnastu strażaków z siekierami, chciało porąbać to monstrum. Maria pyta matkę, czy ta była u psychiartry. "Oczywiście, że byłam, powiedział, że lęk przed karaluchami wynika z bycia karaluchem w poprzednim wcieleniu. Zalecił seks oralny jako remedium." Potem córka mówi o wielu mężczyznach, z którymi była jej matka, ta początkowo zaprzecza, ale musi przyznać Marii rację. Matka prosi, żeby otworzyć jej drzwi, jest pod schroniskiem dla psów. Nagle dostaje smsa, mówi córce "muszę już iść" i odchodzi. Jednocześnie dzwoni do kogoś i zaczyna opowiadać od początku historię z karaluchem. 7. Maria od Powodzi- przeżyła powódź w 1997. Fala zabrała jej taksówkę i domek, na które Maria pracowała przez 25 lat, odkładając każdy grosz. Razem z pięcioletnim dzieckiem błąkała się po miejscach dla uchodźców, a dziennikarze pytali ją: "Jak się pani czuje? Straciła pani wszystko?". Kobieta przyprowadza do schroniska psa, który się do niej przybłąkał. Nie ma możliwości ani środków, żeby się nim zaopiekować. 8. Siostra - siostra Marii. Nie może oddać jej pożyczonych 14 tysięcy, wydała je na prezenty dla męża. Jakie prezenty? Zrobiła sobie nowe cycki! Mąż był zachwycony, przestał szlajać się z kolegami, robił nawet pokazy cycków dla znajomych. Niestety zazdrosna koleżanka "chciała pomacać" i jeden z implantów pękł. Ale nie ma nieszczęścia, jak mówi mąż: "Kochanie, przecież masz jeszcze jedną pierś". Czy siostra odda pieniądze Marii? To będzie raczej trudne... Ale: "Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!" 9. Maria zamyka klamrą całość - opowiada, co przydarzyło się później wszystkim postaciom: Snobka nadal szuka, Ciotka z Nowego Jorku nigdy nie umarła, Anarchia adoptowała dziecko, Babcia zauważyła, że jest 1999r., Matka spotkała karalucha swojej wielkości i jest szczęśliwa, Maria od Powodzi zaczęła znów oszczędzać na taksówkę i domek, Siostra z jednym cyckiem spędziła upojną noc ze swoim mężem. A jedynym prezentem, który dostała Maria na urodziny, był wiersz. Więc może lepiej kochać psa, przynajmniej to odwzajemni... Teksty można zamawiać przez zakładkę "kontakt" - są wysyłane bezpłatnie w wersji elektronicznej. Uwaga: sztuki są przeznaczone wyłącznie do użytku profesjonalnego, licencji na wystawienie udziela Agencja ADiT (agencja@ Autor: Gustavo Ott, urodził się w Caracas, w Wenezueli. Z wykształcenia dziennikarz. Pisze sztuki teatralne, powieści i opowiadania. Jest tłumaczem (tłumaczy dramaty z angielskiego na hiszpański) i reżyserem teatralnym. Pracuje zarówno w Wenezueli, jak i w USA. Absolwent międzynarodowych kursów i staży dramatopisarskich, laureat wielu nagród teatralnych. Autor Gustavo Ott Tytuł Krokodyle łzy Obsada 1 (1k) Gatunek komediodramat
1. Każdy scenariusz kosztuje tylko 9 zł. 2. Pobierzesz go w formacie PDF do wydrukowania. Legalnie. Nikt nie zarzuci szkole, że wykorzystuje scenariusz, do którego nie ma praw. 3. Zapłać za pomocą szybkiej płatności elektronicznej i natychmiast pobierz zakupiony scenariusz. Scenariusze przedstawień na Wielkanoc.
różne formy teatralne, teatr a kino, ortografia, dodaw. i odejm. do 1000. Czytanka nr (18) i (19) - Czytanie ze zrozumieniem. teatr to magiczne miejsce, szkolne kółko teatralne. Czytanka uzupełnianka do wydruku - W teatrze. Uzupełnianki wyrazowe - Teatr, opera, kino. dostępne zarówno w wersji online, jak i do wydruku. HhdZbEp.
  • ppn89ljn2k.pages.dev/4
  • ppn89ljn2k.pages.dev/4
  • krótkie scenariusze teatralne dla dzieci